Kuracja krwawnikiem wg Św. Hildegardy

Moc drzemiąca w ziołach znana jest już od czasów starożytnych. Nawet bez badań naukowych ówcześni medycy wiedzieli, jakie rośliny mogą pomóc na poszczególne dolegliwości. Wraz z upływem czasu poznawano coraz więcej ziół o działaniu prozdrowotnym, które są obecnie powszechnie stosowane w medycynie naturalnej. Niezwykłe właściwości posiada m.in. krwawnik, który bardzo ceniła sobie św. Hildegarda. Polecała go na wszelkie zranienia, przy gorączce, problemach ze strony układu pokarmowego czy przy bólach spowodowanych skurczami. Krwawnik wykazuje wszechstronne działanie na ludzki organizm, wobec czego znalazł szerokie zastosowanie przy różnych problemach zdrowotnych.

 

Ogromna moc w niepozornym krwawniku

Krwawnik jest rośliną powszechnie występującą, którą praktycznie każdy kiedyś miał okazję zobaczyć. Nie bez powodu nazywa się go pospolitym. Rośnie nawet na poboczach dróg. Na łąkach i pastwiskach jest go pełno. Wiele osób nie zdaje sobie nawet sprawy z tego, że codziennie przechodzi obok krwawnika, traktując go jak jakiś chwast. Można go mieć całkowicie za darmo, wystarczy udać się na spacer gdzieś z dala od terenów narażonych na zanieczyszczenia. Dlaczego warto zainteresować się tą rośliną? Jest ona bardzo pożyteczna i pomocna przy wielu dolegliwościach zdrowotnych. Jak sama nazwa na to wskazuje, krwawnik pomaga na wiele schorzeń mających związek z krwią. Zawarte w nim substancje aktywne wykazują działanie usprawniające przepływ krwi. Jest wobec tego nieoceniony przy zapaleniu żył czy nawet hemoroidach. Zalecany jest kobietom borykającym się z bolesnymi menstruacjami, pomaga uregulować cykle. Dodatkowo oczyszcza krew, przyspiesza proces gojenia się ran. Wykazuje działanie przeciwkrwotoczne. Krwawnikiem warto wspomóc się przy wszelkiego typu ranach – zarówno wewnętrznych, jak i zewnętrznych. Wspomaga proces ich leczenia.

O niezwykłym działaniu krwawnika doskonale wiedziała św. Hildegarda, która w swoich notatkach zapisała wiele jego zastosowań. Według niej było to remedium na rany. Zalecała gotować krwawnik przez chwilę, po czym odcisnąć go delikatnie i przywiązać jeszcze ciepły do ściereczki lnianej, która znajdowała się na ranie. Cały zabieg należy powtarzać, aż do zagojenia się rany. Jak rana przyschnie można zdjąć ściereczkę i przykładać krwawnik bezpośrednio na ranę, aby usprawnić gojenie. Najsilniejsze działanie ma sok z krwawnika, który stopniowo przenika do rany.

 

Krwawnik a rany wewnętrzne

Św. Hildegarda zalecała stosowanie krwawnika również w przypadku ran wewnętrznych. Należało rozetrzeć roślinę na pył, następnie popić ją ciepłą wodą. Po zaobserwowaniu poprawy, można przyjmować krwawnik w podgrzanym winie, aż do pełnego wyzdrowienia. Stosowanie naparów z krwawnika i proszku jest niezwykle pomocne przy zakażeniach skórnych, obrażeniach wewnętrznych, krwawieniach. Okazuje się, że zioło to chroni nawet przed negatywnym wpływem promieniowania. Wspomaga leczenie po zabiegach operacyjnych, zmniejsza ryzyko powikłań, przyspiesza gojenie się ran pozabiegowych. Krwawnik wpływa korzystnie również na umysł, redukuje negatywne skutki stresu.